Hah, aż uśmiecham się sama do siebie, nie wiedząc od czego zacząć. Większość dni stycznia minęła mi bardzo podobnie, wstawałam, szłam do szkoły, a potem odrabiałam lekcje, a gdy miałam gorszy dzień leżałam po prostu w łóżku. Wiem, że to najgorsze podejście, ale czasem po prostu brakuje nam siły żeby wziąć się w garść.
Jak widać, znowu rozjaśniałam końcówki włosów, ale to jeszcze nie jest to o co mi chodziło, bo na razie kolor wygląda naaa nieco rudy? Jestem osobą, która potrzebuje zmian co jakiś czas, chyba nawet dość często, bo znowu zmieniłam co nieco w wyglądzie bloga.
Chciałbym bardzo żeby była już wiosna, a jeszcze niedawno narzekałam że chcę zimę i śnieg, haha chyba tak już musi być. Tak czy siak, nie mogę w kółko narzekać i muszę wziąć się za siebie. Widzimy się niedługo ♥
W tym miesiącu dużo piekłam i gotowałam, może dobrym pomysłem byłyby jakieś przepisy na bloga?
Jak Tobie mija pierwszy miesiąc nowego roku? ♥