sobota, 31 stycznia 2015

White shoes


Heeii Co tam u Was? Mam nadzieję, że wszystko dobrze, bo ja chyba zaraz zwariuję. Cały czas tylko siedzę i się uczę, w końcu w poniedziałek szkoła. Kto jeszcze kończy po jutrze ferie hmm?
Chciałam wam dziś pokazać buty jakie kupiłam ostatnio w housie. Widziałam je tam już kilka razy, ale nigdy ich nie kupiłam, bo kosztowały 169 zł, a wiedziałam, że skoro są białe, szybko się zniszczą. I właśnie kiedy ostatnio chodziłam po sklepach zobaczyłam, że ich cena spadła do 69zł, no więc sami rozumiecie, musiałam je mieć. Tak, to była moja historia jak kupiłam buty hahah ha.
Wy też znaleźliście coś ciekawego na wyprzedażach?



 
Zostawcie pod tym postem linki do swoich blogów, w następnym poście polecę kilka ;)
Do jutra!

czwartek, 29 stycznia 2015

I'm panda!

 
 
 
bluza-C&A
Heei
Jestem dziś z siebie taka dumna, bo w końcu zmusiłam się żeby wyjść na zdjęcia na dwór. Może nie wyszły najlepiej, ale jeszcze się uczę, więc musicie mi wybaczyć też moje nieudaczne pozy heh. Może to jak jestem ubrana na zdjęciach nie wygląda super, ale nie założę sukienki do lepienia bałwana, prawda? Może innym razem...Mam za to tą uroczą bluzę-pandę, a przynajmniej tak mi się wydaje, że to panda.
Teraz leżę sobie pod kołderką i przerabiam zdjęcia słuchając muzyki. Takie wieczory lubię najbardziej (tak godzina 23 to dla mnie wieczór), a kiedy pomyślę o tym, że za jakieś trzy dni kończą mi się ferie to aż mnie ciarki przechodzą. Mimo wszystko trochę się stęskniłam, bo ostatnio w szkole byłam trzy tygodnie temu (no no, nieźle) Ale uwierzcie, to nie było fajne, nie macie co zazdrościć.
 A niżej możecie zobaczyć mojego pięknego bałwana.  Ma w sobie to coś, nieprawdaż? Haha.
 
No dobra, jednak się go boję...
 
 
Podobają Wam się zdjęcia?
 
 

środa, 28 stycznia 2015

What's up?

 
Hej
No nareszcie...Przez ostatnie 16 dni nie dałam żadnego znaku życia! Na szczęście jestem już zdrowa (btw. dziękuję, za tyle życzeń powrotu do zdrowia), a wczoraj wróciłam od babci, więc nie miałam nawet kiedy zrobić zdjęć. Mam nadzieję, że wszystko szybko nadrobię.
Jakiś tydzień temu posiedziałam i zrobiłam nowy design bloga! Nawet nie wiecie ile musiałam naszukać się tych wszystkich kodów css...Teraz za to czuję, że z wyglądem bloga mogę zrobić co tylko zechcę, więc chyba trochę się opłacało nad tym posiedzieć. Napiszcie co myślicie o nagłówku i co jeszcze mogłabym zmienić w wyglądzie bloga ;)
Za jakiś czas jak się jeszcze podszkolę może zrobię komuś design bloga!
Na dziś to chyba tyle, bo ciężko mi jeszcze coś tu napisać, więc do jutra ♥
 

 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Choroba + śniadanko


Hej ♥
Wybaczcie, że nie odzywałam się chyba przez 2 dni. Dlaczego? Bo kochana Amelka, która nigdy nie chorowała, nagle zachorowała na...świnkę, haha nigdy nie zrozumiem dlaczego ta choroba się tak nazywa. Więc jak widzicie ferie już się dla mnie zaczęły, normalnie mamy za tydzień, ale ja muszę przeleżeć akurat ten czas w łóżku.
Przez to nie mam czasu na zdjęcia, ale dziś przygotowując sobie śniadanie zrobiłam kilka zdjęć. Jest to chyba moja ulubiona forma owsianki (zaraz po tej z bananem i gruszką). Dodaję do niej cynamon, miód i troszkę migdałów-naprawdę kocham to połączenie! 




 Skoro mam tyle czasu to mogę teraz pokombinować z szablonem bloga! Jeśli robiliście jakieś instrukcje dot. właśnie designów-zostawcie linka, na pewno zajrzę ;)

A co wy najbardziej lubicie jeść na śniadanie? ♥



czwartek, 8 stycznia 2015

Wszystko, tylko nie...spanie


Często słyszę: "Ale ja kocham spać!", "Zaraz po szkole kładę się spać", "Spałabym cały dzień!". Dla mnie jednak spanie to coś, czego nie lubię. Zawsze sobie myślę, że to strata czasu, w końcu tyle czasu można by przeznaczyć na coś o wiele ciekawszego, tylko, że...bez snu się nie obejdzie. Czasami kiedy wieczorem nie mogę usnąć, to zaczynam się stresować, że nie zasnę do rana, a muszę wcześnie wstać. Wtedy tym bardziej nie mogę zasnąć!
Wiem, że sen jest potrzebny żeby mieć dużo energii, wypocząć i być zdrowym. Szkoda, że mi to tak łatwo nie przychodzi. Z ciekawości pisząc tego posta znalazłam też TEN artykuł, może jakoś mnie to zmotywuje do snu.
 


 koszulka-cropp
 

Mam nadzieję, że wy nie macie z tym problemu, a może ktoś też jest nocnym markiem jak ja? hehe heh ;) ♥



 

niedziela, 4 stycznia 2015

Tego jeszcze o mnie nie wiecie

Hej, dziś jest post w stylu: fakty o mnie. Może dowiecie się kilku ciekawych rzeczy na mój temat i poznacie mnie bliżej. Ja sama też lubię czytać takie posty, jeśli też robiliście coś takiego to dajcie na dole linka. To zaczynamy ;)



1. Nie mogę zasnąć, jeśli wieczorem słucham muzyki lub oglądam filmy.


2. Nie lubię soków ani innych napoi, są dla mnie zbyt słodkie. Dlatego piję praktycznie tylko wodę.


3. Mam bardzo dużo kompleksów, ale z nikim nie lubię o nich rozmawiać.


4. Przez aparat na zębach nie jem orzechów, chipsów ani czekolad.


5. Od ponad dwóch lat nie wypiłam coli.


6. Jeśli piję herbatę, to tylko z mlekiem. Wiem że dużo osób myśli, że to obrzydliwe, ale ja nie widzę w tym nic złego.


7. Obecnie mieszkam na wsi, ale bardzo chciałabym znowu przeprowadzić się do miasta.


8. Słucham prawie każdego rodzaju muzyki, ale chyba jak większość dziewczyn wolę "soft music".



9. Chyba przez większość swojego życia miałam krótkie włosy (do ramion albo krótsze)


10. Dopiero od niedawna spodobało mi się czytanie książek i oglądanie filmów.


11. Na większości filmów płaczę, nawet jeśli scena nie jest aż tak bardzo smutna.


12. Uwielbiam swój pokój, uwielbiam go dekorować i ciągle coś w nim zmieniać.


13. Zawsze kiedy chcę napisać jakiś głębszy post mam pustkę w głowie i nagle zapominam o czym chciałam napisać.


14. Zawsze kiedy wracam sama wieczorem od koleżanek to dzwonię do mamy żeby po mnie kawałek wyszła. (Gdybyście mieszkali na tej samej ulicy co ja, też byście się bali)


15. Mam obsesję na punkcie Ed'a Sheeran'a, ale to chyba wie każdy kto zna mnie tylko trochę.



 Hahahah i jeszcze moje głupie gify :D




W komentarzu napiszcie 3 fakty o sobie ♥
 

sobota, 3 stycznia 2015

Lazy saturday

 
Hej :) od razu mówię, że nie zgadniecie co dziś robiłam. Leżałam na łóżku i wygrzewałam się pod kocykiem haha. po prostu powaliłam was na kolana. No dobra, może nie robiłam tego cały dzień, bo wyciągnęłam też mój "zniszcz ten dziennik", trochę posprzatalam i uwaga, uwaga, oglądałam z siostrą "Porę na przygodę"-ja po prostu już zawsze chyba będę małym dzieckiem heheh heh.
 Mam dziś jakiś dobry humor, więc nie wystraszcie się moich dziwnych min.
 
 
 
I kilka dzisiejszych zdjęć z kamerki, wybaczcie ale nie miałam sily rozstawiać statywu, ustawiac aparatu itd...

A wy co dziś robiliście? I u was tez nie ma śniegu? ♥

piątek, 2 stycznia 2015

I don't give up + my New Year's resolutions



 Hej,
nie wiem od czego mam zacząć. na początek może łał, sama nie wierzę, że piszę posta. Sama byłam pewna, że już niedługo nastąpi ten dzień kiedy usunę bloga. Ale teraz kiedy już się otrząsnęłam, nie wiem czy wybaczyłabym to sobie. Haha no może trochę zbyt drastycznie to zabrzmiało. W każdym bądź razie, rok dopiero co się zaczął, więc to odpowiednia pora by rozpocząć taki nowy rozdział w życiu. Nie byłam też do końca pewna czy chcę usunąć stare posty, lecz zdecydowałam się, że to zrobię, chociaż część. Sama nie umiem powiedzieć dlaczego, ale mam wrażenie że tak będzie lepiej...no...chyba.
 Wiem, że teraz znowu będzie ciężko, ale ja nie mam zamiaru się poddawać i dlatego, że nowy rok 2015 dopiero się zaczął, to chciałabym życzyć wam właśnie tego żebyście nigdy się nie poddawali i nie rezygnowali z tego co robicie <3 br=""> _________________________________________________________________________

MOJE NOWOROCZNE POSTANOWIENIA 

1. Codziennie dodawać wpisy na bloga. Czekałam tylko aż w końcu kupię swojego laptopa, no i kupiłam, na dodatek jest biały! ♥ Teraz mogę piać kiedy tylko mi się podoba bez wychodzenia z pokoju hah. (niedobrze, niedobrze...) Co za tym idzie chcę bardziej zadbać o bloga i nie robić dłuższych niż dwa tygodnie przerw. Mam nadzieję, że mi się to uda.


2. Odżywiać się zdrowo i ćwiczyć. Dobra, wiem zaskoczyłam wszystkich, ale naprawdę zabierałam się za to, a potem przestawałam i od nowa. A w tym roku chcę wszystko sobie planować: co i o jakiej porze jem, kiedy ćwiczyć itd.
I tak, jem pomarańcze widelcem.


3. Podszkolić swój angielski. Mam zamiar w tym roku chociaż w połowie mówić płynnie po angielsku, bo naprawdę lubię ten język, a w przyszłości chciałabym dużo podróżować.

4. Zadbać o swój pokój. Zawsze chciałam mieć taki pokój, żeby przez dłuższy czas była z niego zadowolona i dobrze się w nim czuła, dlatego teraz mam zamiar się nim porządnie zająć np. niedługo maluję ściany na biało, ach tyle bieli.


5. No i na koniec chcę przeżyć ten rok jak najlepiej, bo moje ulubione powiedzenie mówi, że "Życie jest za krótkie żeby się nudzić".

A teraz męczę się z brokatowym lakierem na paznokciach, bo próbuję go zetrzeć, a on jest prawie na całych moich palcach.
 Tak, życzcie mi powodzenia i napiszcie jakie są wasze postanowienia noworoczne. :)