my way to relieve stress

Hejo, co tam u Was? Ja ostatnie dni żyję w ciągłym stresie, w tym roku szkolnym nie poszło mi zbyt dobrze, więc na koniec muszę co nieco poprawić. No cóż, trudno, mam przynajmniej kolejną nauczkę co robić, a czego nie. 

Ostatnio jedynym moim ratunkiem od wszystkiego jest jedzenie, bardzo zwracam uwagę na to co jem i zawsze muszę przygotowywać je sama. Nie lubię jeść za dużo, ale samo robienie go, to już frajda. Wieczorem uwielbiam przeglądać różne blogi albo tumblr i szukać zdrowych przepisów, bo nie jedząc słodyczy, pieczywa, mięsa itp, czasem trudno coś wymyślić. Jedyną rzeczą jakiej nie mogę się jak na razie wyrzec są...lody, chyba rozumiecie mój problem.

Dziś zrobiłam sobie smoothie z arbuzem i bananem, połączenie tych owoców smakuje pysznie!